Dariusz Szpakowski znowu nie wystrzegł się błędów
Przejęzyczenia, nazwiska wymawiane na kilka sposobów podczas jednej transmisji, błędy merytoryczne – do tego wszystkiego przywykli już oglądający mecze na antenach Telewizji Polskiej. Dariusz Szpakowski poza legendarnymi już „okazja!” i „ajj!” ma w swoim repertuarze niezliczoną ilość błędów. Nie przeszkadza to jednak jego fanom, którzy po prostu od lat uwielbiają jego głos.
Co innego jednak wyżej wskazane błędy, a co wchodzenie w zdanie drugiemu komentatorowi, co jednoznacznie kojarzy się z brakiem szacunku i poczuciem wyższości. Zwłaszcza, że mówimy o sytuacjach, w których zazwyczaj nie miały miejsca żadne groźne sytuacje pod bramką jednego albo drugiego zespołu. Dariusz Szpakowski komentując mecz Polska – Islandia na antenie TVP wielokrotnie wchodził w zdanie Andrzejowi Juskowiakowi. Do tego stopnia, że aż zirytowało to kibiców.
Fanów zirytowało jednak co innego
Fani nie mają litości dla legendarnego komentatora, choć oczywiście odnoszą się do niego z wielkim szacunkiem. Po meczu na mającej 125 tysięcy członków grupie „Rzeźnicy Kartomanii” na Facebooku [grupa dotyczy kart Ultimate Team, które pojawiają się w kolejnych edycjach gry FIFA – przyp. red.] Dariusz Szpakowski nie zebrał najlepszych recenzji. Poza naśmiewaniem się z jego kolejnych błędów pojawił się właśnie temat braku szacunku do komentatora.
Babole to jedno, ale wpie*** sie w zdanie Juskowiakowi, to okazanie braku szacunku do kolegi „po fachu”
Szczerze nienawidzę meczów, które komentuje – i to od wielu lat. Błąd na błędzie, nie mówi nic ciekawego i jeszcze bufonada przy wchodzeniu co chwilę w zdanie Juskowiakowi. Dzisiaj jeszcze zwrócenie mu uwagi na sformułowanie krótka/długa piłka, ale sam nie widzi, że od lat mówi „strzelić bramkę” i „zdobyć gola”, co nie ma sensu, bo bramki się zdobywa, a gole strzela. No ale umie krzyknąć AJJJJ, więc jest najlepszy.
Z całym szcunekiem do Pana Darka ale powinien on sobie dać spokój z komentowaniem meczów. Bardzo ciężko się tego słucha
To tylko nieliczne z wielu komentarzy, które pojawiły się na grupie. Widać wiec, że sprawa poruszyła wiele osób i z pewnością nie przyniosła komentatorowi nowych fanów.
Co dalej z Dariuszem Szpakowskim?
Dariusz Szpakowski będzie jednym z siedmiu komentatorów TVP podczas Euro 2020. Poza nim, są to: Mateusz Borek, Jacek Laskowski, Rafał Wolski, Maciej Iwański, Sławomir Kwiatkowski oraz Michał Zawacki.
Nie sądzimy jednak, żeby była to ostatnia duża piłkarska impreza komentatora. Mając 70 lat zdaje się, że „Szpaku” cieszy się dobrym zdrowiem i niech tak pozostanie. Mimo wszystko życzymy mu jak najdłuższej pracy w zawodzie, bo z pewnością sprawia mu ona frajdę. A z krytykami radzi sobie od wielu lat, więc pewnie w najbliższym czasie nic się w tym aspekcie nie zmieni.