Wykonana z naturalnego wosku sojowego świeca sojowa jest bardziej ekologiczna i przyjazna dla środowiska niż świeca parafinowa. Mało osób zdaje sobie sprawę, że długotrwałe palenie świec parafinowych może być szkodliwe dla zdrowia.
Parafina jest bowiem pochodną uzyskaną przy destylacji ropy naftowej. Okazuje się, że podczas palenia świecy parafinowej uwalnia się wiele rakotwórczych substancji, przede wszystkim benzen i tuluen. Nie ma o tym mowy w przypadku świec sojowych – to jednak nie koniec ich zalet. Wśród nich można wymienić choćby fakt, że spalają się o wiele dłużej niż świece parafinowe i bardzo dobrze przewodzą zapachy, a zmycie rozlanego wosku nie jest kłopotliwe – wystarczy woda z mydłem.
Wydawać by się mogło, że w paleniu świecy sojowej nie ma żadnej filozofii – wystarczy ją rozpalić, by móc cieszyć się zapachem. Są jednak zasady palenia, dzięki którym będzie się maksymalnie długo paliła i cieszyła swoim zapachem.
Jak palić świece sojowe?
Pierwsze palenie
Pierwsze odpalenie świecy jest najważniejszym etapem palenia świecy. Bardzo często można spotkać się z tzw. efektem tunelowania – kiedy świeca spala się na środku, a wokół i na ściankach pojemnika pozostaje niespalony wosk. Przy każdej świecy konieczne jest palenie jej tak długo, aż cała wierzchnia warstwa upłynni się aż do szkła. Może to potrwać 1-3 godzin w zależności od wielkości świecy. W przeciwnym wypadku przy kolejnym paleniu wosk rozpuści się tylko do tego miejsca, do którego rozpuścił się poprzednim razem.
Wielkość knota
Na prawidłowe palenie świecy ma także wpływ długość knota. Zbyt krótki knot spowoduje, że płomień świecy będzie za niski i świeca nie będzie spalała się równomiernie aż do krawędzi szkła. Odwrotnie – w przypadku za długiego knota powstanie wysoki płomień, który spowoduje szybsze wypalanie się świecy. Poza tym taki knot kopci i brudzi wosk. Najlepiej jest więc przed każdym odpaleniem świecy skrócić knot do długości ok. 0.5 cm.
Zwróć uwagę na długość palenia świecy
Jak długo jednorazowo palić świece sojowe? Czas ten nie powinien wynosić więcej niż 3-4 godziny. Długie palenie spowoduje szybsze wyparowanie olejków eterycznych zawartych w świecy. Poza tym nadmierne ciepło może powodować zmianę koloru wosku. Świecy sojowej nie powinniśmy wypalać do samego dna – knot potrzebuje około 1 cm wosku. W przeciwnym wypadku może dojść do uszkodzenia podłoża na którym stoi świeca, a nawet do pęknięcia pojemnika ze świecą.
Gaszenie świecy
Warto również pamiętać, aby nie gasić świecy przez tradycyjnie zdmuchiwanie. Najprostszym rozwiązaniem jest odcięcie dopływu tlenu do płomienia, wykorzystując np. wieczko dołączane zazwyczaj do świecy, albo przeznaczone do tego specjalne gasidło. Można też wygiąć knot i zanurzyć go w wosku. Dzięki temu zapach świecy nie zostanie stłumiony przez kopcący się knot.
Bezpieczeństwo
Paląc świece mamy do czynienia z otwartym płomieniem, o czym nie można zapominać. Świeca powinna być zawsze umieszczona na stabilnym, płaskim i żaroodpornym podłożu. Nigdy nie można jej zostawiać samej w pomieszczeniu, a tym bardziej gdy w pobliżu są dzieci czy zwierzęta. Poza tym powinna być umieszczona z dala od innych przedmiotów.
Świeca uległa tunelowaniu. Jak to naprawić?
A co jeśli z różnych powodów pierwsze palenie nie trwało odpowiednio długo i teraz za każdym razem na ściankach świecy mamy wosk, który nie chce się stopić? Albo knot świecy był zbyt krótki, aby miał siłę roztopić cały wosk? Są na to sposoby.
Usuń nadmiar wosku. Najprostszą metodą jest usunięcie nierozpuszczonego nadmiaru wosku przed ponownym zapaleniem świecy. Zrób to, gdy świeca jest zimna, a wosk jest stały. Wosk można usunąć nożem. Usuń tylko niestopiony krąg wosku, który jest wyższy niż środek świecy. Następnie zapal świecę i daj jej wystarczająco dużo czasu, aby roztopiła całą powierzchnię.
Tunel z wosku można także spróbować usunąć w kąpieli wodnej, zanurzając świecę w naczyniu z gorącą wodą. Dzięki temu wosk rozgrzeje się i będzie łatwiej usunąć go ze ścianek
Inny sposób, to owinięcie świecy folią aluminiową i dodatkowo stworzenie z niej klosza nad świecą. Dzięki temu niewypalony wcześniej wosk będzie się rozgrzewał powoli i równomiernie, nie zalewając knota.
