Kim jest mama Igi Świątek?
Mama Igi Świątek nie jest publicznie znaną osobą. Z tego też powodu informacji na jej temat jest stosunkowo niewiele.
Wiadomo, że ma na imię Dorota i jest cenionym lekarzem ortodontą. W zawodzie pracuje w prywatnym szpitalu i przychodni dla dzieci i dorosłych FORMMED mającym siedzibę w Babicach Nowych koło Warszawy.
Wiedzę zdobywała na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Jest bowiem absolwentką Oddziału Stomatologii I Wydziału Lekarskiego tej uczelni. Z wyróżnieniem otrzymała specjalizację z zakresu stomatologii ogolnej i ortodoncji.
Dorota Świątek jest także aktywną uczestniczką licznych konferencji o tematyce ortodontycznej w kraju i zagranicą. Mama Igi Świątek jest również autorską i współautorską wielu publikacji naukowych. Jest także związana z krajowymi i zagranicznymi towarzystwami naukowymi.
Opinie jej klientów najlepiej świadczą o jej fachowości. „Pani doktor jest bardzo miłą i kompetentną osobą. Bez zniecierpliwienia tłumaczyła nam jak zamierza leczyć dziecko, pokazywała co chce osiągnąć. To nie to co u innego ortodonty gdzie chodziliśmy poprzednio. A i dziecko ją bardzo lubi” – napisała jedna z klientek w opinii na stronie rankinglekarzy.pl.
Jakie są relacje między kobietami?
Mama jest w doskonałych relacjach z córką. Do tego stopnia, że w niewielu publicznych wypowiedziach zdradza zabawne szczegóły życia Igi przed osiągnięciem sukcesów. W wielu publikacjach wspomina się m.in. że to ojciec Igi woził ją na treningu. Dorota Świątek na łamach „Dobrego Tygodnia” zażartowała, że „gdyby to ona woziła córki na korty, dawno przestałyby trenować”. Ojciec jako były sportowiec doskonale potrafił zmotywować córki.
Mama Igi Świątek zdradza tajniki sukcesu
Dorota Świątek zdradziła także tajniki sukcesu Igi Świątek. Wyznała, że do sukcesów doprowadziła ją droga pełna wyrzeczeń. W wypowiedzi dla magazynu „Relaks” wyznała wręcz, że córka praktycznie nie miała życia towarzyskiego. „Trenowała codziennie, w niedziele i święta też” – przyznała.
Tacy rodzice to skarb. Mądrze poprowadzili karierą dziewczyny w najważniejszych jej momentach. Być może gdyby więcej rodziców jak Świątkowie, w polskim sporcie byłoby więcej sukcesów. Idze gratulujemy rodziców, a im oczywiście córki!
