Sport
Kto zostanie mistrzem Anglii w sezonie 2023/2024?
Na początku sierpnia rozpoczął się nowy sezon Premier League. W ostatnich latach rozgrywki zostały zdominowane przez ekipę Manchesteru City, ale w tym roku Arsenal, Manchester United i Liverpool chcą pokrzyżować plany zespołowi Pepa Guardioli. Czy ktoś będzie w stanie zdetronizować Obywateli?
Dominatorzy z Etihad
Manchester City przystępuje do tego sezonu jako obrońca tytułu na boiskach ligi angielskiej, a dodatkowo zdobywca potrójnej korony. Obywatele w poprzednim sezonie potknęli się w zasadzie jedynie przeciwko ekipie Southampton w ramach Pucharu Ligi Angielskiej. Podopieczni Pepa Guardioli już na starcie tego sezonu przegrali w rywalizacji o Tarczę Wspólnoty z Arsenalem po rzutach karnych, ale wygrali w podobnych okolicznościach z Sevillą o Superpuchar Europy.
Manchester City latem nie próżnował na rynku transferowym, jednak przede wszystkim musiał załatać dziury, które powstały po odejściach kluczowych zawodników. Z zespołem pożegnał się między innymi Gundogan oraz Mahrez. Pierwszy z nich wybrał kontynuację kariery w Barcelonie, a 2 udał się do Arabii Saudyjskiej. W miejsce Gundogana Etihad został sprowadzony Kovacić, natomiast Mahrez nie ma jeszcze etatowego zastępcy.
Porównując jeden do jednego jakość ekipy Manchesteru City, można mieć pewne zastrzeżenia po odejściach tych 2 zawodników. Pewne jest jednak to, że Pep Guardiola będzie w stanie przygotować nowych graczy do rywalizacji o najwyższym poziomie i nic dziwnego, że City jest głównym kandydatem do mistrzostwa kraju w opinii zakładów bukmacherskich. W ofercie Betters możesz również obstawiać strzelców bramek na kolejne spotkania Obywateli, a Erling Haaland rozpoczął ten sezon od zdobycia dwóch goli z Burnley.
To jest ten sezon?
Blisko 20 lat muszą już czekać kibice Arsenalu na kolejne mistrzostwo kraju w wykonaniu swoich ulubieńców. W poprzedniej kampanii podopieczni Mikela Artety zaprezentowali się powyżej oczekiwań i do samego końca walczyli o tytuł. Jednak rozgrywki zakończyły się sporym niedosytem, ponieważ Arsenal pomimo tego, że przez najdłuższy okres znajdował się na pozycji lidera, to wypuścił mistrzostwo z rąk. Tak naprawdę to nie znakomity pościg Manchesteru City, a kolejne potknięcia Arsenalu zdecydowały o tym, kto został mistrzem Anglii. Gdyby Kanonierzy nie potknęli się w rywalizacjach wyjazdowych z Liverpoolem i West Hamem, gdzie prowadzili z przewagą 2 bramek, to nawet porażka w bezpośredniej rywalizacji z ekipą Obywateli nie odebrałaby im mistrzostwa.
Arsenal latem nie próżnował na rynku transferowym, gdzie dokonał kilku ciekawych ruchów. Problematyczna może się jednak okazać sytuacja w obronie, gdzie do zespołu został ściągnięty Timber, ale już zdążył zerwać więzadła krzyżowe, które eliminują go praktycznie z tego sezonu. Najważniejszy ruch został jednak poczyniony w środku pomocy, gdzie po kilku latach starań do zespołu dołączył Declan Rice. Angielski środkowy pomocnik poprzedniej Kampanii występował w barwach West Hamu, z którym sięgnął po zwycięstwo w rozgrywkach Ligi Konferencji. Rice stał się najdroższym piłkarzem kupionym w historii Arsenalu. Już pierwsze spotkania tego zawodnika w barwach Kanonierów pokazują jednak, że będzie to solidne wzmocnienie.
Zakłady bukmacherskie po ruchach, których dokonał Arsenal, a także wynikach w meczach towarzyskich i na początku sezonu wskazują, że jest to główny konkurent dla Manchesteru City pod kątem walki o tytuł. Jeśli Arsenal będzie w stanie utrzymać taką formę na całe rozgrywki i ominą go kontuzje, to bez wątpienia jest to drużyna zdolna pokonać Obywateli.
O defensywnego pomocnika od mistrzostwa?
Liverpool to ostatnia drużyna, która zdetronizowała na angielskim tronie ekipę Manchesteru City. Podopieczni Jurgena Kloppa w poprzednim sezonie zaliczyli jednak bardzo słabe rozgrywki i nie awansowali nawet do Ligi Mistrzów. Celem na obecną kampanię jest więc bez wątpienia poprawienie tego rezultatu. Liverpool w meczu otwarcia tego sezonu zremisował na wyjeździe z Chelsea po bardzo ciekawym widowisku.
W ostatnich dniach angielskie media zostały zdominowane sagami transferowymi z udziałem Caicedo oraz Lavii, którzy ostatecznie przenieśli się na Stamford Bridge. Oznacza to, że na 2 tygodnie przed końcem okienka transferowego Liverpool nadal nie sprowadził defensywnego pomocnika z prawdziwego zdarzenia. Kibice mają wątpliwości, czy takim graczem będzie Japończyk Endo, który dołączył do The Reds w ostatnich dniach.
Liverpool dokonał bardzo ciekawych ruchów na rynku transferowym na początku tego okienka, wzmacniając środkową linię boiska. Nadal jednak nie brakuje opinii ekspertów, którzy wskazują, że ta drużyna jest o topowego defensywnego pomocnika od walki o mistrzostwo kraju. Patrząc, jak dobrze radził sobie Liverpool w końcówce poprzedniego sezonu, gdy wszyscy zawodnicy byli zdrowi, takie opinie nie muszą być przesadzone.
Kadra kompletna i gotowa do walki?
Na rynku transferowym nie próżnowała również ekipa Manchesteru United. Czerwone Diabły przystąpiły do okienka, aby wzmocnić kilka pozycji i trzeba przyznać, że udało im się zrealizować założone cele. Głównym zadaniem były transfery na pozycji bramkarza, a także napastnika. Ponad 150 milionów euro wydanych na te dwie pozycje pokazuje, że włodarze z Old Trafford nie szczędzili grosza. Oprócz tego do drużyny dołączył również Mason Mount, który zakończył swoją kilkunastoletnią przygodę z Chelsea.
Na papierze Manchester United dokonał bardzo ciekawych i potrzebnych ruchów transferowych, jednak tak naprawdę prawdziwą weryfikacją ich możliwości będą już same rozgrywki ligowe. W pierwszej rywalizacji tego sezonu Czerwone Diabły bardzo słabo zaprezentowały się przeciwko Wolverhampton. Manchester ostatecznie wywalczył w tym spotkaniu 3 punkty, jednak gra pozostawia wiele do życzenia. W poprzednim sezonie Czerwone Diabły zakończyły zmagania na miejscu gwarantującym udział w Lidze Mistrzów i powróciły do tych rozgrywek. Celem na obecną kampanię jest jednak poprawienie tego rezultatu i być może nawet walka o mistrzostwo Anglii.
A może Newcastle?
Przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu Newcastle nie było nawet jednym z głównych kandydatów do walki o europejskie puchary, a konkretnie Ligę Mistrzów. Sroki nie tylko zakończyły rywalizację na najniższym stopniu podium, ale również dokonały ciekawych ruchów przed startem tego sezonu. Zakłady bukmacherskie na podstawie przygotowanej oferty kursów długoterminowych nie spodziewają się mistrzostwa kraju dla Srok, ale…jest to drużyna, która może zaskoczyć. Już w pierwszym spotkaniu tego sezonu Newcastle przed własną publicznością poradziło sobie w pewnym stylu z Aston Villą.
Kursy długoterminowe w Betters na mistrza Anglii
- Manchester City – 1.67
- Arsenal – 5.50
- Liverpool – 10.00
- Manchester United – 12.00
- Newcastle United i Chelsea – 17.00
Chelsea nie zatrzymuje się na rynku transferowym. Czytaj więcej o Sporcie!
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
BETTERS to legalny polski bukmacher, działamy na podstawie zezwolenia (PS4.6831.7.2020) wydanego przez Ministra Finansów w dniu 16 kwietnia 2021 r. na urządzanie zakładów wzajemnych (bukmacherskich) przez sieć Internet na okres 6 lat.
Autorka tekstu: Kamila Bischof – kiedyś redaktorka portalu Zagranie, obecnie związana z agencją iGaming Nomads. Od samego początku w branży iGaming, zajmuję się dostarczaniem artykułów dotyczących zakładów bukmacherskich.