Tych Polaków warto oglądać w 2023 roku
Na wstępie dodajmy, że wszystkie mecze z Polakami można obstawiać w legalnych zakładach bukmacherskich, wykorzystując chociażby najwyższy bonus powitalny. Dzięki niemu zyskasz dodatkowe środki na grę. Wróćmy jednak do Polaków, których mecze warto oglądać w 2023 roku. Nasze propozycje przedstawiliśmy poniżej.
Robert Lewandowski
Bez dwóch zdań Polakiem, którego występy warto śledzić jest Robert Lewandowski. Nasz kapitan to najwybitniejszy gracz w historii piłki nożnej, który z marszu zaczął podbijać Barcelonę. Choć Lewy odpadł ze swoim klubem z Ligi Mistrzów, to w La Liga jest prawdziwym królem polowania. Barca lideruje tabeli, z 5 oczkami przewagi nad odwiecznym rywalem z Madrytu, a Robert Lewandowski jest w strzeleckim sztosie. Polak zdobył 14 goli w lidze i pewnie zmierza po pierwszą w karierzę koronę króla strzelców Primera Division.
Arkadiusz Milik i Wojciech Szczęsny
Jeszcze niedawno powiedzielibyśmy, że Milik i Szczęsny walczą o Mistrzostwo Włoch, ale po piętnastu punktach kary dla Juve i spodziewanej kolejnej karze, tym razem dwudziestu punktów, może okazać się, że Stara Dama zostanie zrelegowana poziom niżej. Niemniej jednak, i Arkadiusz Milik, i Wojciech Szczęsny są ważnymi ogniwami Juventusu. Szczęsny zagrał w tym sezonie w 14 meczach, a Milik w siedemnastu występach zdobył sześć goli. Wydaje się więc, że Juventus zdecyduje się na definitywny transfer Polaka. Choć niewykluczone, że temat upadnie, kiedy Stara Dama nie utrzyma się w lidze wskutek spodziewanych kolejnych sankcji punktowych.
Jakub Kiwior
Z dużym zaciekawieniem spoglądamy na to, jak rozwija się kariera Jakuba Kiwiora. Ten wskoczył do kadry Czesława Michniewicza i był podstawowym stoperem podczas Mistrzostw Świata w Katarze. Dzięki dobrym występom w Serie A oraz właśnie w narodowych barwach, wywalczył sobie transfer do Arsenalu. I choć przebić się do wyjściowego składu lidera Premier League będzie niezwykle ciężko, to nie mamy wątpliwości, że Kanonierzy bez powodu nie wydali 20 milionów euro na Kiwiora. Drzemie w nim potencjał i liczymy, że z kolejki na kolejkę będzie dostawał coraz więcej szans w ekipie The Gunners.
Piotr Zieliński i Bartosz Bereszyński
Do Piotra Zielińskiego, który w tym sezonie rozwinął wreszcie skrzydła i jest liderem Napoli z krwi i kości, na zasadzie wypożyczenia dołączył Bartosz Bereszyński. Dwójka w Napoli zatem się zgadza. Co ciekawe, Zieliński w tym sezonie notuje kapitalne liczby i znów mówi się o jego, niewykluczone, że rekordowym jak na polskie realia, transferze do silniejszej ligii.
Jakub Moder
Na sam koniec Jakub Moder, który z powodu poważnej kontuzji stracił ostatnie miesiące czy Mistrzostwa Świata w Katarze. „Modzio” szybko jednak się regeneruje i mówi się, że już w marcu będzie gotowy do powrotu na boisko. Liczymy, że konsekwentnie będzie odbudowywał swoją pozycję w zespole Brighton, a to także pomoże reprezentacji Polski.